Mamy nowego członka zespołu! Jakub zwany Jakubowiczem zdecydował, że wesprze nas w trudzie i znoju wycieczki do Istambułu.
....na szczęście jeszcze mu nie powiedzieliśmy, że jedzie jako prowiant :-D
P.S. Dziękujemy szefom Kuby, którzy po twardych negocjacjach pozwolili mu na taki długi urlop. Urlop ten - z uwagi na powyższe - może się dodatkowo przedłużyć ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz