niedziela, 29 sierpnia 2010

PRL pełną gębą

Niva właśnie otrzymała prezent (jeszcze raz dzięki Witku!), który myślę, że podbije serca wszystkich Złombolowców. Torba na bagażnik dachowy. Nie dość, że porządna, skórzana, z odpowiednimi pasami... to jeszcze pewien mały szczegół dodaje jej uroku:

Aż szkoda metkę odrywać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz