czwartek, 9 września 2010

Dzień 6

Po wielkich trudach podróży Niva dostała swój dzień wolnego. Po dwóch nocach spania po 3 godziny, wreszcie wyspaliśmy się tyle, że aż obawialiśmy się czy nam oczy nie zgniją.

Dzisiejszy dzień zleciał na smakowaniem oryginalnych kebapów, smażonych ryb, małży i innych przysmaków. Oprócz tego, nareszcie wiemy jak wygląda prawdziwy meczet (Hagia Sofia oraz Błękitny Meczet). Mieliśmy w planie odwiedzić największy na świecie (30 hektarów) bazar oraz jeden mniejszy. Niestety z powodu święta Ramadan, obydwa bazary będą nieczynne przez następne cztery dni.











Po drodze nad wybrzeże, nad które nie dotarliśmy, wstąpiliśmy do sklepu z shishami, gdzie po długich negocjacjach zakupiliśmy cztery takie urządzenia :).

Ciągle zastanawiamy się nad drogą powrotną, przez Ukrainę bądź Grecję. W Grecji czekają nasi złombolowi towarzysze. Głosujcie w komentarzach którędy lepiej jechać!

W przeciwieństwie do Rumunii, w samym Istambule jest mnóstwo kotów, które nocami wychodzą masowo na ulicę... na każdym rogu czai się kot... :) Również cieszy nas fakt, że w tutejszych restauracjach ubikacje są lepsze, ponieważ w Rumunii i Bułgarii dobrze by się czuli nasi zimowi skoczkowie narciarscy :)












Dzisiaj chill, więc wpis uboższy.


Pozdrawiamy!

9 komentarzy:

  1. Po co się zastanawiają, przecie że przez Ukrainę. Do Grecji to se można polecieć na lasta ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ... w Grecji Was jeszcze nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  3. teraz mielibyści sraczyki ukrainskie nie mówiąc o drogach :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. jedźcie przez Grecję,Macedonię,Albanię,Czarnogórę i Serbię to jakieś 2700 km ale wycieczka że ho ho!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piździkłak dobrze prawi, dostanie wódkę.
    Byle przez Kraków, to tylko niecałe 3 h drogi z Wawy.... :) :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak będziecie wyjeżdżać z Turcji to wciśnij gaz i puść kierownice zobaczysz w którą stronę Niva chce jechać... bo nie wierzę, że pojedzie prosto ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. popraw godzienę bo tak wsześnie nie wstaję. MJ

    OdpowiedzUsuń